Nowe tempo
Czekamy na nową ekipę od elewacji, ale bynajmniej się nie nudzimy. W krótkim czasie zrobione zostały wylewki w budynku gospodarczym oraz na tarasie od strony ogrodu. Taras został zaimpregnowany i póki co robi fajne wrażenie jak się na niego wodę wyleje:)
Mąż ułożył też krawężniki wokół naszego tarasu w ogrodzie - na razie na tym koniec. W przyszłym roku będziemy go przygotowywać do sezonu letniego. Na razie biorę się za obsadzenie go roślinnością, która już trochę czeka:)
Pomalowaliśmy też kotłownię, położyliśmy w niej płytki i możemy powiedzieć, że jest to pierwsze pomieszczenie w domu, które jest gotowe i czeka na "umeblowanie":) Pompy w drodze!
Dotarł też w końcu nasz kominek!!!
Ja nie wiem, kiedy to wszystko ogarniemy:) To jest chyba ten moment, że wykończeniówka nabiera zastraszającego tempa!