Etap: Stonehenge
Podobieństwo uderzające, nieprawdaż?:)))
Dom zaczyna mieć swoje wnętrze:
Jak tak patrzę na salon, to się nie napracowali przy ścianach - większość powierzchni stanowią okna:)
Podobieństwo uderzające, nieprawdaż?:)))
Dom zaczyna mieć swoje wnętrze:
Jak tak patrzę na salon, to się nie napracowali przy ścianach - większość powierzchni stanowią okna:)
Dzisiaj na budowie wyłania się już coś na kształt murów obronnych, ale bo bliższym rozpoznaniu jest ścianą jadalni i salonu:)
Za to G03 czyli budynek gospodarczy już prawie na finishu (przynajmniej w kwestii ścian)
A tymczasem daleko, daleko pośród pszenicy...
...mury coraz wyżej idą do góry!Oczami wyobraźni już siedzimy na tarasie z widokiem na ogród, którego oczywiście również jeszcze nie ma :D
Jak się człowiek napatrzył na stan zero i teraz dla porównania na te wszystkie piętra pustaków, to budynek gospodarczy wydaje się drapaczem chmur:)
Z racji alergii na lukfsfery, zrobiliśmy zmianę w stosunku do projektu i zamówiliśmy normalne okna. A propos zamawiania okien - cieszymy się, że ten etap zamknęliśmy już w marcu!! Teraz tylko panowie przyjdą i zmierzą.
Czas na mury!!
Budynek gospodarczy już jakoś wygląda. Kontrola otworów okiennych przebiegła pomyślnie - można przez nie wyglądać:)))
W domu na razie lekki obrys murów, ale już jest pierwszy zarys okien.
Po miesiącu nicniedziania się na budowie (podlewanie płyty fundamentowej pominę:)) przywieźli nam pustaki!! Oczywiście, przez cały ten miesiąc pogoda była iście śródziemnomorska, a jak przyszło do wznoszenia ścian zaczęło lać:/ Dzisiaj oprócz rozładunku niestety nic innego się wydarzyło, ale liczymy na jutro:) Mogę się założyć, że jak wyleją strop to znowu zaczną się upały...