Beton w innym wydaniu
Wybierając farby, pod wpływem impulsu "a może położymy sobie beton" kupiliśmy gotowy beton dekoracyjny do położenia na ścianę kominkową. Po chwilach zwątpienia, (w końcu nasza ściana ma wysokość 6m, więc jest dość imponujących rozmiarów), zabraliśmy się do pracy. Jedno wiedzieliśmy na pewno - robimy to sami, bo po pierwsze potraktowaliśmy to jako przygodę:) a po drugie - jestem w dość bojowym nastroju jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju "fachowców".
Od strony sypialni poszliśmy w najciemniejszy odcień betonu, żeby dodać nieco charakteru. Tapeta na ścianę już czeka, będzie położona po parkiecie:) Drewno jak tylko przyjechało, pachnie nawet przez pudła!
W salonie chcieliśmy mieć jasno, więc położyliśmy beton w zdecydowanie jaśniejszej tonacji. Powiem szczerze, że sam efekt nas mocno zaskoczył - nie spodziewaliśmy się, że robiąc to pierwszy raz wyjdzie tak jak sobie to wyobrażaliśmy. Aczkolwiek nie od razu wyglądało to zachęcająco:P
Wyszło tak:
"Wżery" są delikatne, ale w sam raz.
Mimo słusznych rozmiarów ściany, całość jest dość lekka, a o coś takiego nam chodziło.
Jeśli się zastanawiacie, czy zrobić coś samemu - zróbcie to! Jakkolwiek by Wam nie wyszło - będziecie mieć ogromną satysfakcję patrząc na to co wyszło.