Jesienne klimaty
A tymczasem wcześnie rano na budowie.. Klimaty na jak na Halloween;) Na szczęście w kukurydzy buszowały tylko dwie sarenki:)))
Jak widać, jednego drzewca nie zdążyłam przesadzić, ale to nic - zorientowałam się, że 2 z 5 rozplenic japońskich to jakieś miniatury, więc na wiosnę będę miała więcej do przesadzania;) I tak non stop "coś wypada":D
Na takie klimaty najlepszy kominek. Dla niezdecydowanych - gorąco polecam! Siedzieć i gapić się na ogień można godzinami. Szkoda, że póki co jednak nie można, bo robota czeka:P