Pierwszy krok w stronę wykończenia:)
Z niecierpliwością czekamy na tynki wewnętrzne, które są umówione na tydzień po świętach, więc już tuż tuż!:)
Tymczasem w ramach realizacji naszego pomysłu na łazienkę na poddaszu, mąż z tatą wznieśli ściankę prysznicową. Ścianka ma oddzielić wizualnie strefę dzienną od strefy "mini SPA" z wanną:) Ciekawa jestem bardzo jak nasz koncept z papieru przeniesie się w rzeczywistość! 
Tymczasem w ogrodzie zakwitła magnolia:) Czas zasiać resztę trawy! Zaczęliśmy również przygotowania pod schody oraz taras ogrodowy.



Zdjęcie nr 2 - Odciśnięty zwierz jak już łaskawie wstał:P














Poniżej uroki przeprowadzki na koniec cywilizowanego świata. Nie możemy się doczekać! Nie wiem, kiedy to nastąpi, bo Tauron owszem skrzynkę 9 miesięcy po terminie postawił, ale nie połączył ze słupem. Ma to zająć do miesiąca. Później kolejny miesiąc lub dwa dopiero licznik i prąd w domu. Ja nie wiem, czy to zwykły tryb ich pracy, czy mają permamentny strajk włoski..







Komentarze