Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Grabie w dłoń!

Blog:  mojanowabuda
Data dodania: 2019-10-19
wyślij wiadomość

Nawadnianie zamówione, czekamy na koparkę i siejemy trawę tam, gdzie kopane już nie będzie. Nie wiem, ile nam zejdzie z całym trawnikiem, bo na razie tyyyle się nagrabiliśmy, a to chyba tylko 1/10 wszystkiego:P

Kierownik jak zwykle czujny, weryfikuje stopień wywalcowania ziemi:D 

Skoro uznał, że na drzemkę grunt przygotowany wystarczająco - zdecydowaliśmy się siać! 

Wcześniej przygotowaliśmy sobie obrzeże trawnika. Plan jest taki, że kostka oddzieli żwir, który będzie wysypany przy ogrodzeniu od trawy i będzie się dało ładnie skosić trawę jadąc po niej. Zobaczymy jak system się sprawdzi dopiero w przyszłym roku jak nam trawnik wyrośnie!

Zanim w ogóle mogliśmy się zabrać za grabienie, nasz sąsiad wpadł ze swoim sprzętem:) 4 tony talerzy ledwie dały radę wbić się w ziemię wyjeżdżoną w trakcie budowy przez koparki. Do mniej dostępnych części i zakamarków ogrodu wypożyczyliśmy sobie później zdecydowanie mniejszą glebogryzarkę. 

Taras ogrodowy również wytyczony i obsadzony.

Ponieważ zostało nam dosłownie kilka podmurówek ułożyliśmy z nich miejsce na warzywniak.

A tyle pracy jeszcze przed nami   

11Komentarze
Data dodania: 2019-10-20 01:10:51
teren wokół domu przeogromny i jak będzie zagospodarowany to taki mini park się z tego zrobi. Super sprawa, choć osobiście współczuję. Mamy dwie ulice dalej sąsiadów co potrafią od rana do pożnego popoludnia kosiarką zasuwac a mają może połowe tego metrażu. Na początku to może i fajna sprawa, ale potem można sobie w łeb strzelic gdy cały dzień trzeba trawe kosic :)
odpowiedz
Data dodania: 2019-10-20 08:36:21
Stado owiec i kilka kóz skutecznie sprawę załatwi :)
odpowiedz
Odpowiedź do erav2000
Data dodania: 2019-10-20 08:59:22
Owczarek już jest, to teraz faktycznie tylko stado owiec:))) Jeszcze nam trawa nie urosła, ale już się faktycznie rozglądamy za "roombą" do trawy, żeby życia na koszeniu nie spędzić:D
odpowiedz
Odpowiedź do naszfamiliaris
Data dodania: 2019-10-20 09:05:25
U mnie w pracy jest taka roomba do trawy. Faktycznie, kosić, kosi... ale chociaż trawnik mały, to mam wrażenie, ze ona kosi cała dobę :P to strasznie Wolno jeździ :P Faktycznie teren wydaje się spory. Ile macie m2? :) u mnie 1500 samego trawnika :P wiec wiem jaki to ból :P My idziemy w kierunku traktorka - będzie fajnie pojeździć :)
odpowiedz
Odpowiedź do mojanowabuda
Data dodania: 2019-10-20 12:06:22
Hmm, m2 to będzie coś pomiędzy 2-2,5 tys. Trzeba chyba rozważyć opcję wykopania jeziora na połowie tego:P Aczkolwiek mam wrażenie, że trawa, którą kupiliśmy kiełkuje dwa razy wolniej niż inne, więc może i tak będzie rosła;)
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
Data dodania: 2019-10-20 15:50:17
Staw spoko pomysł :) U nas tez trawa rosła wolno ale jak już urosła, to po koszeniu jakoś odrzutowo szybko rośnie :P U nas cała działka tez około 2,5 tys (ogrodzonego z ponad hektara), a samego „ogrodu” będzie pod 1500m... fajnie ale roboty w pyte :P
odpowiedz
Odpowiedź do mojanowabuda
Data dodania: 2019-10-20 17:22:22
Mąż właśnie powiedział, że kupi mi fajną kosiarkę i będę sobie kosić:P
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
Data dodania: 2019-10-20 19:43:07
Ogólnie koszenie jest spoko :) przynajmniej dla mnie :) dzisiaj właśnie kosilismy na zime :)
odpowiedz
Odpowiedź do mojanowabuda
Data dodania: 2019-10-20 22:52:21
My w tym tempie grabienia przekonamy się w przyszłym roku:D
odpowiedz
Odpowiedź do naszpoliklet
Data dodania: 2019-10-21 11:17:08
Tyle nasadzeń już macie, super, robi się prawdziwy ogród! Co do koszenia, u nas działka 3000 m2, mam traktorek i uwielbiam kosić nim naszą trawę, tak się wprawiłam że godzinka i skoszone 😁😁😁
odpowiedz
Data dodania: 2019-10-21 18:34:18
Nasadziliśmy ile się da, żeby powierzchnię trawnika zmniejszyć, ale nazwałabym to sukcesem częściowym:D Na chwilę obecną mam szlaban na wizyty w sklepach ogrodniczych, bo elektrykę trzeba skończyć, więc byle do wiosny! Na Wasze 3tys m2 trawy to chyba jedynie traktorek;)))
odpowiedz
Odpowiedź do malinowydomek

Tak zaczęły się schody

Blog:  mojanowabuda
Data dodania: 2019-09-12
wyślij wiadomość

Ponieważ dalej jesteśmy uziemieni przez jedyną i niepowtarzalną firmę Tauron (NIE)Dystrybucja, która to nie jest w stanie wywiązać się z umowy przyłączenia nas do sieci energetycznej z ponad rocznym opóźnieniem, robimy co się da bez stałego prądu. 

Tym sposobem udało się przygotować formy i wylać płyty pod schody wejściowe do domu - jak widać format XXL:) Po wyschnięciu płyty zostaną stosownie do koncepcji osadzone i w końcu będzie można wejść do domu drogą oficjalną a nie "opłotkami przez ogródek". Beton ściągaliśmy aż z Wadowic, ponieważ poprzednia próba zalania betonem zamówionym u wielkiego producenta delikatnie mówiąc się nie powiodła.

Swoją drogą to wypadałoby opisać jaki badziew zamiast betonu Agila dostarczyła nam betoniarnia z Czernichowa. Beton, który miał być "innowacyjny, samozagęszczalny i być płynnej konsystencji" okazał się czymś w rodzaju grubego kruszywa zanurzonego w gęstej brei:/ Ta lepka breja na szczęście dla nas tak wolno spływała z podajnika betoniarki, że mąż z ekipą zdołali to zatrzymać zanim zniszczono nam przygotowane formy.

Nasze przyszłe schody prezentują się następująco:) 

A to według betoniarni z Czernichowa beton Agila:

Tymczasem trawa na skarpach wokół domu zaczyna coraz bardziej cieszyć soczystą zielenią  (To zielone na dalszym planie to niestety jeszcze chwasty:P)

4Komentarze
Data dodania: 2019-09-13 09:29:07
Nie widziałam jeszcze takich schodów, wygląda to ciekawie i czekam na efekt końcowy. A ten kierownik budowy z poprzedniego postu, jest przefajny :) Też mamy owczarka od 3 miesięcy i ja "niepsiara" jestem nim zachwycona. Kochane stworzonka :)Nasz też testuje trawkę i zawsze połozy się tam gdzie robiłam "dosiewkę" i trawa ledwo zipi, ale przecież tam mu najlepiej. Ale Pańcia się nie gniewa:)
odpowiedz
Data dodania: 2019-09-13 14:12:57
My właśnie też nie widzieliśmy takich schodów na żywo, ale postanowiliśmy poeksperymentować:) Co do owczarków, to nic dodać, nic ująć - kradną serce, a cóż - trawę zawsze można dosiewać:D
odpowiedz
Data dodania: 2019-09-14 03:14:41
No schody wydają się być ciekawe :) a za Taurona trzymamy kciuki :)
odpowiedz
Data dodania: 2019-09-14 13:12:25
Dziękujęmy, trzymanie kciuków na pewno się przyda!
odpowiedz
Odpowiedź do marchos87

Ptaki

Blog:  mojanowabuda
Data dodania: 2019-07-28
wyślij wiadomość

Może nie jak u Hitchcocka, ale już patrzeć nie możemy jak atakują okna:/ W związku z tym, dzisiejsze przedpołudnie spędziłam na zajęciach praktywczno-technicznych:D Et voila!

3Komentarze
Data dodania: 2019-07-29 09:20:16
Polecam trochę dystansu do siebie, a nie branie wszystkiego dosłownie;)
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek
Data dodania: 2019-07-29 10:24:53
ale ze niby sadzisz ze komentarz napisal oburzony ptak skrytykowany za atakowanie okien i dlatego zalecasz mu zeby mial do siebie dystans? niezla iazda!
odpowiedz
Odpowiedź do mojanowabuda
Data dodania: 2019-07-29 10:32:07
Wyluzuj trochę, co nie napiszesz to wszędzie jakieś ale...
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek

Prawie jak na Florydzie...

Blog:  mojanowabuda
Data dodania: 2019-07-06
wyślij wiadomość

...tylko palmy inne:D Temperatury chyba za to mocno zbliżone. Deszczu brak. Majster ma nam zrobić schody do domu - zgodnie z telefoniczną obietnicą, takich jeszcze nie robił:P Za to moje Catalpy przemianował na palmy. No i tak już chyba zostanie!Poniżej uroki przeprowadzki na koniec cywilizowanego świata. Nie możemy się doczekać! Nie wiem, kiedy to nastąpi, bo Tauron owszem skrzynkę 9 miesięcy po terminie postawił, ale nie połączył ze słupem. Ma to zająć do miesiąca. Później kolejny miesiąc lub dwa dopiero licznik i prąd w domu. Ja nie wiem, czy to zwykły tryb ich pracy, czy mają permamentny strajk włoski..

Żeby nie było, że jest się kiedy nudzić, przemalowaliśmy drewnochronem tyyyyle czterometrowych desek na podbitkę!! Nie liczę na sztuki, bo jeszcze bejca z kolorem, to nie ma co się zniechęcać:D Jeśli macie do polecenia jakiś drewnochron/bejcę w kolorze czarnym/grafitowym to polecam się:) 


No to mamy pograbione!

Blog:  mojanowabuda
Data dodania: 2019-06-11
wyślij wiadomość

Krawężniki zalane betonem, więc mogliśmy działać dalej. Mimo nieziemskich upałów udało się "wyczesać" nasze skarpy i inne nieregularne zakamarki wokół domu. Można teraz powiedzieć, że teren jest od linijki (czy też raczej deski!)  Łatwo nie było, bo ziemia wygląda jak pustynia w Arizonie i ledwie można w nią wbić łopatę..

Tak było przed akcją "grabie"  

Mimo najszczerszych chęci nie udało mi się utrzymać z dala od ogrodniczego:

Pierwotnie miały być kuliste bukszpany, ale że je zaraza chińska wyżarła w zeszłym roku, więc będą inne kulki - wolnorosnąca tuja danica.

Po skończonej pracy nadszedł czas na fajrant:P 

Czekamy teraz na deszcz!


2Komentarze
Data dodania: 2019-08-13 09:05:40
krawężniki
Ale piękny owczarek! Zresztą dom i okolica również :) mam pytanie czy dobrze wywnioskowałem że ustawiliście krawężniki na "sucho" a dopiero potem zalewaliście betonem wszystkie razem? Zrobiliście to gruszką z pompą czy zamawialiście półsuchy? my też przymieramy się do tego etapu, pozdrawiam!
odpowiedz
Data dodania: 2019-08-13 11:13:28
Dziękujęmy:) Szukaliśmy miejscówki na "końcu świata" i taka się trafiła. Tak, krawężniki były ustawione na sucho na kamieniach, a później wszystko zalane betonem. Zamawialiśmy bez pompy z uwagi na małą ilość, ale z tego co pamiętam to dość płynny, żeby dobrze wypełnił przestrzenie pomiędzy kamieniami. Powodzenia!:)
odpowiedz
Odpowiedź do nasz_dom
mojanowabuda
ranga - mojabudowa.pl mistrz
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 159856
Komentarzy: 684
Obserwują: 108
On-line: 9
Wpisów: 121 Galeria zdjęć: 870
Projekt HOMEKONCEPT-14
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - okolice Krakowa
ETAP BUDOWY - Brak
ARCHIWUM WPISÓW
2024 lipiec
2022 grudzień
2022 październik
2022 lipiec
2022 maj
2022 marzec
2022 styczeń
2021 grudzień
2021 listopad
2021 październik
2021 wrzesień
2021 sierpień
2021 lipiec
2021 czerwiec
2021 maj
2021 marzec
2021 luty
2021 styczeń
2020 grudzień
2020 listopad
2020 październik
2020 wrzesień
2020 sierpień
2020 lipiec
2020 czerwiec
2020 maj
2020 kwiecień
2020 luty
2020 styczeń
2019 grudzień
2019 listopad
2019 październik
2019 wrzesień
2019 sierpień
2019 lipiec
2019 czerwiec
2019 maj
2019 marzec
2019 luty
2019 styczeń
2018 grudzień
2018 listopad
2018 październik
2018 wrzesień
2018 sierpień
2018 lipiec
2018 czerwiec
2018 maj
2018 kwiecień
2018 marzec

OBECNIE NA BLOGU
2 niezalogowanych użytkowników